Czasem podchodzimy do treningów w ten sposób, że luźno ustalamy iż każdą wolną chwilę przeznaczymy na ćwiczenia. Jak to się kończy? Źle. Nie mamy absolutnej kontroli nad tym, ile rzeczywiście czasu poświęcamy na treningi, nie wiemy, jakie osiągamy efekty, trudno nam nawet określić regularność ćwiczeń. A mamy przy tym złudne przekonanie, że przecież ćwiczymy, więc wszystko jest w porządku. Nie jest. Plan zapisany na kartce, który możemy zaznaczyć jako zrealizowany , to ogromne ułatwienie w kwestii motywacji. Poza tym dużo łatwej kontrolować nam wyniki, a to także ogromne ułatwienie dla pracy nad pozytywnym nastawieniem do treningów. Powtarzamy więc jeszcze raz: jeśli trening – to tylko dobrze zaplanowany. Dobrze, to znaczy uwzględniając nasze możliwości i punkt od którego zaczynamy. Dobry plan to również taki, który pozwala na posuwanie się do przodu małymi kroczkami. Niejeden plan treningowy zawalił się właśnie z powodu stawiania sobie zbyt wysokich wymagań. Ćwiczenia nie mogą być także zbyt proste, bo wtedy nie będziemy odczuwać satysfakcji z pokonywania własnych słabości.